Czwartek, Marzec 2020, 00:11
Jakoś około 3 tygodnie temu byłam z kumpelami na imprezie i kumpela miała jakiś kryształ i właśnie nie wiem co to mogło być, może wiecie.
Twarde kryształki trzeba było roztrzaskać w fotce i po wciagnieciu smak był okropnie gorzki.
Jedna kreska a porobiła mnie niesamowicie. Najpierw był odrzut i ból tak z minute w nosie, ale jak sie skropliło to weszła mi taka miła faza, że od razu pobiegłam na parkiet. Dobrze, że było dużo ludzi to nie zwróciłam na siebie wiekszej uwagi, ale pamietam, że bardzo sie pociłam od tego.
Ogóllnie imprezka była mega fajna, tylko troche za mocno na mnie to podziałało
Ciekawe co to mogła być za substancja? bo speed to nie był na pewno, biały kryształ
Twarde kryształki trzeba było roztrzaskać w fotce i po wciagnieciu smak był okropnie gorzki.
Jedna kreska a porobiła mnie niesamowicie. Najpierw był odrzut i ból tak z minute w nosie, ale jak sie skropliło to weszła mi taka miła faza, że od razu pobiegłam na parkiet. Dobrze, że było dużo ludzi to nie zwróciłam na siebie wiekszej uwagi, ale pamietam, że bardzo sie pociłam od tego.
Ogóllnie imprezka była mega fajna, tylko troche za mocno na mnie to podziałało
Ciekawe co to mogła być za substancja? bo speed to nie był na pewno, biały kryształ